sobota, 2 kwietnia 2011

Bikini: Jest kontrakt z "SP Records"

Trwają prace nad dokumentem o zespole, Yach Paszkiewicz finalizuje ich teledysk, a podczas wakacji grupa ma wejść do studia, aby nagrać płytę. Ten rok będzie dla Bikini szczególnie udany.  

Półtora miesiące temu Bikini grało wspólnie z Kryzysem Roberta Brylewskiego koncert w Warszawie. - Przy okazji tego wydarzenia zadzwoniłem do kilku znajomych, aby zaprosić ich na ten występ. W tym do Ania Staszewskiej, która kiedyś z nami śpiewała. Postanowiła zrobić niespodziankę Kazikowi. Wyciągnęła go tego wieczoru do miasta, nie mówiąc dokąd idą - opowiada Zbigniew Cołbecki. - Kazik przyszedł. Pożartowaliśmy nieco o dawnych toruńskich czasach. Wysłuchał koncert i ogromnie mu się spodobała nasza muzyka. Padła propozycja nagrania płyty. 

Zbigniew Cołbecki na planie teledysku
Materiał z warszawskiego koncertu wysłano do "SP Records", macierzystego wydawcy Kultu. Efekt? - Przedwczoraj podpisaliśmy z nimi kontrakt na nagranie trzech albumów - lider Bikini nie kryje radości. Przypomnijmy, że do tej pory jedynym wydawnictwem płytowym zespołu był album "Dokument", na którym zebrano same archiwalne nagranie. Oprócz tego ukazały się również dwa single analogowe wydane przez pub "Pamela". Zespół do warszawskiego studia nagrań wejdzie prawdopodobnie na przełomie czerwca i lipca. 
- Kazikowi Staszewskiemu spodobał się szczególnie jeden z naszych nowych utworów "Bananowy". Mam taki pomysł, aby nagrać go w kilku wersjach. Jedną wykonywałaby śpiewaczka operowa - mówi Zbigniew Cołbecki. - Kompozycja opowiada o ludziach, którzy chcą wyjechać z kraju, ponieważ w Polsce nie za bardzo im się wiedzie. Dość dosadnie opowiedziana historia o poszukiwaniu lepszego jutra. 
Wśród nowych piosenek, które będzie można usłyszeć na płycie znajdą się również m.in. "Tramp" i "Hej, młody", w którym Cołbecki śpiewa: "Hej, młody powiedz/ czy podoba ci się świat/ absurdalnie racjonalnych kłamstw?/ Też go dostałem od swoich rodziców/ I zupełnie tak samo jak ty/ Przyjąć go nie chciałem/ Przyjąć go musiałem (...) To są prawdy słowa/ W rękach trzymamy koktajle Mołotowa". 

Bikini na planie teledysku
- Z kolei "Tramp" powstał na podstawie moich obserwacji życia na toruńskiej starówce. Bardzo często napotykam na ulicy Szerokiej osoby, które albo żebrzą na klęczkach, albo grają na różnych instrumentach. Coś tych ludzi skłoniło, aby wyjść na ulicę. I będzie ich więcej, bo z tego co obserwuję, to nie zanosi się nagle na jakiś cud gospodarczy - mówi Cołbecki. Dzięki Kazikowi Staszewskiemu Bikini ma zagrać z Kultem i grupą Strachy na Lachy wielki koncerty w okazji 20. urodzin wytwórni SP Records. 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...