niedziela, 23 stycznia 2011

MGM New Heads: Rozpoczynamy nowy rozdział

Grupa MGM zakończyła nagrywanie drugiego albumu. Wokalista Mirosław "Gonzo" Zacharski opowiada o kulisach powstawania nowej płyty, która powinna ukazać się w ciągu najbliższych miesięcy. 

- Na Wasz nowy album czekamy już osiem lat. Zapytam przekornie, ludzie jeszcze o Was pamiętają? 

- Nie ukrywam, że z nowym albumem rozpoczynamy nowy etap w naszej karierze. Zespół zmienia nazwę na MGM New Heads i tak już zostanie. Tym samym zamykamy pewien okres w naszej historii, do którego nie chcemy już powracać. To przejście z jednego etapu w drugi zaznaczymy zresztą muzycznie na płycie zamieszczając trzy kompozycje z tego okresu. 

- MGM na koncertach i MGM sprzed tych ośmiu lat, kiedy nagraliście swój debiutancki album, to zupełnie różne światy. Jakby słuchała się dwóch różnych zespołów.

- Bo to są zupełnie inne zespoły. Na naszej nowej stronie na serwisie MySpace nie będzie już nawet szczegółowej historii naszego powstania. Tyle było zmian, że trzeba o tym wreszcie zapomnieć. 

MGM New Heads podczas pracy w studiu

- Skończyliście już nagrania? 

- Tak. Na płycie znajdzie się jedenaście utworów, choć pierwotnie miało być ich dwanaście. Zrezygnowaliśmy z jednego numeru, ponieważ nie pasował do koncepcji całego albumu. Praca nad tymi piosenkami trwała bardzo długo, co wynika z tego, że każdy z nas ma własną pracę i nie zawsze mogliśmy się czasowo zgrać. Ale udało się. Jestem zadowolony z końcowego efektu. Tobie też się spodoba. 

- Będzie tak samo rockowo jak na koncertach? 

- Koncerty zawsze rządzą się swoimi prawami. Zwłaszcza, gdy damy się trochę ponieść (śmiech).

- Czyli rozumiem, że na płycie będą przeważały pościelowe ballady? 

- Nie, nie... Ballada jest tylko jedna. Jej roboczy tytuł brzmi "Droga do nieba". Opowiada o tym, co kiedyś wszystkich nas czeka, czyli o śmierci. Ale jak śpiewam - "niekoniecznie nam się tam spieszy". Napisałem taki refleksyjny tekst i zależało mi, aby go wykorzystać. 

- A pozostałe teksty? Zawsze sięgałeś po taką społeczną tematykę

- Jest różnie. Na przykład "Gorącą krew" to taka antymilitarna historia. Mówi o człowieku, który jeszcze się nie narodził, ale jego życie już jest dokładnie rozplanowane przez jego rodziców. 

- Muzycznie dominują kompozycje Tomka Prasa

- Tak. To Tomek przynosił gitarowe riffy, od których zaczynaliśmy aranżować te utwory. W tym samym czasie ja śpiewałem melodię "po norwesku", czyli za pomocą wymyślonych na poczekaniu słów. Każdą próbę nagrywaliśmy na dyktafon. Bywało, że pierwsza melodia, która się pojawiała była najlepsza. Dopiero po jej wymyśleniu zabierałem się za tekst. 

- Będą jakieś niespodzianki? 

- Na płycie pojawi się kilka absolutnie premierowych kompozycji. Wspomniana "Gorąca krew", "Bohater", "Kot", "Letni dzień" i jeden utwór, który jeszcze nie ma tytułu. Gościnne zagrają Marek Dąbrowski na gitarze i Tomek "Kuro" Kalemba na harmonijce. 


* Wydawcą nowej płyty MGM będzie Hard Rock Pub Pamela. Album poprzedzi winylowy singiel zawierający trzy utwory koncertowe i jeden studyjny. Jego wydawcą również będzie HRP Pamela.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...