niedziela, 27 stycznia 2013

Logic Mess "Element Of The Grid"

Logic Mess "Element Of The Grid"

Zespół - wówczas jeszcze z innym wokalistą - zadebiutował w 2009 roku pod szyldem Crystal Lake. W ubiegłym roku ukazała się jego pierwsza (albo druga płyta ? – zależy jak to liczyć) wydana już jako Logic Mess. Biorąc ten krążek do ręki trudno nie zauważyć, że grupa zadbała, aby wszystko zostało na nim w najdrobniejszych szczegółach dopracowane. Tekstowo, muzycznie, a także graficznie. 
Oto otrzymujemy do rąk mocno rock-metalowy i progresywny koncept album, który nie licząc „Intro” i „Outro” przynosi siedem utworów. Tekstowo to futurystyczna opowieść, której akcja rozgrywa się głównie w niedalekiej przyszłość, w kilkadziesiąt lat po wielkiej katastrofie, a kończy… morderstwem. Zespół, aby zachować literacką spójność opowieści zdecydował się nawet wpleść - bezpośrednio w oraz między kompozycje - aktorskie akcenty. 
Muzyka? Logic Mess mierzy nią o wiele dalej niż koncerty w lokalnych klubach. I choć momentami patos, na który muzycy się decydują („Over The Giant Wall”), może budzić lekki uśmiech na twarzy, to jednak takich płyt, którymi możemy chwalić się poza granicami kraju jest jak na lekarstwo. Ten album pokazuje, że toruński zespół to przede wszystkim bardzo sprawni instrumentaliści. 
Rozbudowane kompozycje. Żonglowanie nastrojami. Choć fragmenty „Welcome To Pandemic States” przypominają nieco złotą twórczość Iron Maiden, to już reszta kompozycji z „Element Of The Grid” pozbawiona jest śladów epigonizmu. Liryczne momenty oddechu w „Recall Of A Memory”, niezłe “Systematic Cube”. Nawet dla osoby, która nie gustuje w prog metalu obcowanie z tym albumem może okazać się przyjemnością. 
Na koncercie Logic Mess nigdy nie byłem, a więc nie będę zgadywał jak to wszystko brzmi na żywo. Oglądając jednak ich nagrania na YouTube można żałować, że cała graficzna i literacka oprawa płyty „Element Of The Grid” nie znajduje swojego rozwinięcia na scenie. Bo koncerty rockowe zawsze były rodzajem pewnego przedstawienia, a Logic Mess z tym materiałem mógłby sobie bez obciachu na taki inscenizacyjny show pozwolić. 

Logic Mess, Legend Of The Grid, Lynx Music 2012. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...