Po mojej recenzji albumu "Popołudnie" otrzymałem list od Bartka Kulika, lidera Disparates. Treść poniżej, pisownia oryginalna.
Chciałbym przedstawić swoje stanowisko dotyczące recenzji płyty Disparates „Popołudnie” (...) Otóż zostałem w niej posądzony niesłusznie o kradzież piosenki Krzysztofa Grabowskiego ( Grabaża ) „Chory na wszystko”, co jest ewidentnym zniesławieniem, a także przedstawieniem mnie w fałszywym świetle jako twórcy. Redaktor Bielicki, sugerując się zapewne pewnym podobieństwem utworów, założył z góry, iż utwór przez mnie napisany jest plagiatem, jako że Disparates jest znacznie mniej znanym zespołem niż Strachy na Lachy. Fakty są jednak zgoła inne.
1 ) Utwór powstał w 2008 roku a więc jak udało mi się zorientować blisko dwa lata przed wydaniem płyty zespołu „Strachu na Lachy”, na której znajduje się piosenka „Chory na wszystko”
2) Z Disparates gramy ją od połowy 2009 roku, a pierwsze publiczne jej wykonanie miało miejsce w dniu 04.12.2009 w toruńskiej „Odnowie”, drugie zaś na premierze naszej pierwszej płyty „Fafaberie” 11.02.2010 roku w klubie Lizard King (zespół jest w posiadaniu zapisu tego koncertu, jak i ma bardzo wielu świadków mogących potwierdzić taki stan rzeczy),a więc także zanim płyta Grabaża pojawiła się na rynku
Nie jestem wielkim fanem „Strachów na Lachy” i do momentu ukazania się artykułu nie miałem okazji słyszeć piosenki, o której kradzież zostałem posądzony. Po odsłuchaniu stwierdzam, że rzeczywiście znajdują się między rzeczonymi piosenkami pewne podobieństwa w linii melodycznej wokalu, natomiast daleki byłbym o posądzanie o to, że ktoś komuś coś podkradał. To, że Disparates jest zespołem o mniejszym „zasięgu” nie zwalnia Pana redaktora od dokładnej weryfikacji informacji zawartych w tekście bez zakładania pewnych rzeczy „z góry”.
Bartek Kulik
Oficjalna odpowiedź poniżej.
Do podobieństwa linie melodycznej piosenki "Gemini I" toruńskiego zespołu Disparates z "Chorym na wszystko" grupy Strachy Na Lachy zespół Bartka Kulika przyznał się dopiero po publikacji mojej recenzji (patrz: oficjalny profil zespołu na FB, wpis z 22 marca). Przy jej pisaniu brałem pod uwagę daty ukazania się wydawnictw, na których znalazły się te utwory, a nie to, który z zespołów jest popularniejszy.
"Dodekafonia", album SNL, z którego pochodzi wspomniana piosenka, miał swoją premierę 22 lutego 2010 roku. Już w dniu premiery zdobył status Złotej Płyty. Zajmował także pierwsze miejsce na Oficjalnej Liście Sprzedaży ZPAV, a "Chory na wszystko", singiel, który z niego pochodził, dotarł do 14. miejsca ma liście przebojów radiowej Trójki.
Kiedy dokładnie powstała piosenka "Grabaża"? Przyznaję, że nie wiem, ale zapytam go o to osobiście przy najbliższej okazji. Z dużym prawdopodobieństwem mogę założyć, że nie narodziła się tuż przed wejściem do studia. A poprzedni album SNL - zawierający wyłącznie autorskie kompozycje - "Piła tango" ukazał się 7 listopada 2005 roku (wydanym w 2007 roku "Autorem" zespół złożył bowiem hołd twórczości Jacka Kaczmarskiego, a na "Zakazanych piosenkach" z 2008 roku sięgnął po utwory zespołów tworzących w latach 80.).
"Popołudnie" Disparates trafiło do sklepów 13 lutego 2014 roku. Każdy z muzyków, a jest ich w Disparates aż ośmiu, miał zatem sporo czasu i możliwości, aby zetknąć się z utworem SNL, dostrzec wspomniane przez mnie w recenzji podobieństwo i odpowiednio zareagować, aby uniknąć takich nieprzyjemnych porównań.
Wobec przedstawionych powyżej przez Bartka Kulika faktów pozostaje mi tylko wierzyć, że - o czym zresztą napisał do mnie w mailu lider Disparates - doszło do sytuacji, w której dwóch twórców prawdopodobnie zainspirowało się przy tworzeniu tym samym. I zrobili to niezależnie od siebie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz