Strony

piątek, 1 lutego 2013

Najciekawsze płyty 2012, część II - Polska


Subiektywne rzut oka na polskie płyty w minionym roku. Bez Hey’a, Peszek, Kampu, Koteluk, Babadag i innych...


UL/KR „UL/KR”

Jeden z najciekawszych debiutów minionego roku. Wycieczka w mroczną elektronikę stworzoną przed gorzowski duet. Projekt intrygujący zarówno muzycznie jak i tekstowo. Niepokój wylewa się z tych kompozycji i karze prosić o jeszcze. Po przesłuchaniu całości pozostaje niedosyt, że ten materiał nie trwa nawet 30 minut.


Tres.B “40 Winks Of Courage”

Niezwykle urozmaicone granie na światowym poziomie. Na poranek, wieczór i środek dnia. Wszystko tu płynie. Tres.B jest o krok do przodu przed resztą polskich kapel. Polsko-duńsko-amerykańsko-holendersko-angielski projekt. I może to właśnie dzięki tej mieszance międzynarodowych korzeni tworzą muzykę, której słucha się z taką przyjemnością.


T.Love “Old Is Gold”

Renesans T.Love. Po czasach zaglądania w ślepe uliczki ekipa Muńka Staszczyka wyszła na prostą nagrywając najspójniejszy album w swoje historii od czasu "Prymitywu". Dwa krążki, a słucha się jak jednego. To krótka historia muzyki minionego wieku podana w pigułce. No i literacko Staszczyk może się tutaj kilkoma kawałkami pochwalić.


Paula & Karol „Whole Again”

Folk spotyka się tutaj z popem. Dawno nie słyszałem tyle radości z grania na jednej płycie. To nie są wirtuozi. Robią to co lubią i tak jak potrafią. A przy tym zupełnie nie oglądają się na boki. Bez zadęcia i pchania na afisz. Pod sztandarem polsko-kanadyjskim nagrali album lekki i przyjemny. Taki jakich na polskim rynku wciąż mało.  


Voo Voo „Nowa płyta”

Wojciech Waglewski z kolegami wciąż formie. Po raz kolejny łączą nuty na styku różnych gatunków w charakterystycznym dla Voo Voo stylu. Pierwsza płyta nagrana bez Stopy, ale za to z młodym Bryndalem, który nadał zespołowi zupełnie inną pulsację. I te teksty Waglewskiego, który już dawno posiadł dar opowiadania historii własnym językiem.


Zestawienie płyt zagranicznych TUTAJ.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz