Half Light "Night in The Mirror" |
Po pierwsze mało jest zespołów, które zapuszczają się w nasycone elektroniką rejony, a gdy nawet już uda im się tam dotrzeć, to nie za bardzo wiedzą co dalej robić. Grupa Half Light z Torunia jak na debiutancki album, poradziła sobie z tym nieźle. W naszym regionie, skąd pochodzą ich album jest muzycznym wydarzeniem. Nikt bowiem wcześniej nie zdecydował się na naszym podwórku podążać taką elektroniczną ścieżką. Zawieszoną gdzieś między płytami Depeche Mode a Davidem Bowie. Pytanie jak ten materiał sprawdzi się teraz na szerszych wodach?
Słuchałem ich debiutanckiej płyty w różnych miejscach i najlepiej sprawdza się podczas nocnej jazdy samochodem po mieście. Niech nie zmyli nikogo określenie electro pop, którym posługują się na co dzień. W kilku kompozycjach pozwolili przesunęli sobie nieco punkt ciężkości w stronę muzyki progresywnej, w czym olbrzymia zasługa gitary Krzysztofa Marciniaka. I dobrze. Słucha się tego dość przyjemnie, choć już przy kolejnym słuchaniu przesłodzonego "Take my hand", ręką sama wędruje, aby przełączyć na kolejny utwór.
Słuchałem ich debiutanckiej płyty w różnych miejscach i najlepiej sprawdza się podczas nocnej jazdy samochodem po mieście. Niech nie zmyli nikogo określenie electro pop, którym posługują się na co dzień. W kilku kompozycjach pozwolili przesunęli sobie nieco punkt ciężkości w stronę muzyki progresywnej, w czym olbrzymia zasługa gitary Krzysztofa Marciniaka. I dobrze. Słucha się tego dość przyjemnie, choć już przy kolejnym słuchaniu przesłodzonego "Take my hand", ręką sama wędruje, aby przełączyć na kolejny utwór.
Noc odbija się w lustrze, Dwutygodnik Kwadrat z 9 grudnia 2010 roku.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz