Strony

poniedziałek, 22 listopada 2010

Dżem "Muza"

Dżem "Muza"
Po sześciu latach przerwy ukazał się nowy album Dżemu. „Muza” przynosi dwanaście premierowych piosenek. Od wtorku kilka z nich można już usłyszeć w radiu.

Jaki jest nowy Dżem? Stary. I nie chodzi tutaj o świeżość nagranych piosenek, ale o brzmienie, do którego zespół przyzwyczaił swoich fanów przez lata. Ci panowie od lat podążają wybraną drogą. Grają to, co lubią i słychać, że nadal mają z tego olbrzymią frajdę. Album rozpoczyna lekko knajpiane "Koniecznie”. Prym wiedzie w tej piosence fortepian Janusza Borzuckiego, który dołączył do zespołu po tragicznej śmierci Paweł Bergera ("Muza" to zresztą pierwszy album zespołu nagrany w obecnym składzie). Później jest już bardziej gitarowo.
Są na tym albumie małe i większe perełki. Na przykład przepięknie płynący „Partyzant” ze słowami refrenu "Tak walczę ze złem/ A zło rośnie we mnie z każdym dniem", który z pewnością ma szansę stać się kolejnym przebojem zespołu i być na listach przebojów. Jest również singlowe "Do przodu", oparte na kombinacji akordów e-moll, C-dur, G-dur, C-dur, którego rozpracowanie nie powinno nastręczać młodym gitarzystom zbyt wielu trudności.
Utwory zostały zarejestrowane na tzw. "setkę" (muzycy nagrywali wszystkie partie razem) w studiu Polskiego Radia Katowice. Są więc na tej płycie momenty, w których członkowie Dżemu dali się nieco ponieść improwizacji. "Ani dużo, ani mało" ma w części solowej coś z bluesowego jam sessions. Podobnie "Strach" z posuwistym riffem granym unisono przez gitarę i bas. Zespół flirtuje również z reggae w "Wolności dni". "Opowiedz mi, gdzie pogubiły się naszej wolności dni? Czemu upadły na dno?" - śpiewa w nim Maciej Balcar.
Pierwsze przesłuchanie płyty budzi mieszane uczucia. Zaryzykowałbym stwierdzenie, że choć dobra, nie jest to jeszcze najlepsza płyta w karierze Dżemu nagrana z Maciejem Balcarem przy mikrofonie. Moim zdaniem stać zespół na jeszcze więcej. Jako ciekawostkę warto wspomnieć, że album "Muza" można kupić w specjalnym wydaniu z dodatkowym dyskiem DVD. Co na nim znajdziemy? Zarejestrowany podczas nagrań w Katowicach film oraz wywiady z muzykami.

Wciąż na tej samej ścieżce, "Extra"/"Nowości" z 20 listopada 2010 roku.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz