Strony

poniedziałek, 22 listopada 2010

Carlos Santana "Guitar Heaven"

Carlos Santana "Guitar Heaven"
Są muzycy, którzy już nic nikomu nie muszą udowadniać. Jednym z nich jest Carlos Santana, który po pięciu latach przerwy nagrał swój kolejny album.

Już od pierwszych dźwięków słychać, że ta płyta powstała z czystej przyjemności grania. Santana osobiście wybrał kilkanaście z najsłynniejszych rockowych hymnów, a do współpracy - podobnie jak przy poprzednich płytach - zaprosił grono gości. Wspólnie zabrali się za klasyki Led Zeppelin, Cream, The Rolling Stones, Van Halen, The Beatles, T. Rex, Deep Purple, Def Leppard, AC/DC, Jimi Hendrix i The Doors. I z pewnością ani Jimi Hendrix, ani Jim Morrison słuchając tych nagrań nie przewracają się teraz w grobie.
Płytę "Guitar Heaven: The Greatest Guitar Classics of All Time" otwiera nieśmiertelny "Whole Lotta Love" nagrany wspólnie z Chrisem Cornellem. Santana aranżując utwór zgrabnie wybrnął z długiej perkusyjnej solówki, która pojawia się w oryginalne. Były wokalista Soundgarden i Audioslave niczym nie zaskakuje, ale akurat w tym utworze chodzi o prostotę. Nie zdążymy ochłonąć i już płyniemy przy przyprawionym nieco latynoskim sosem "Can't You Hear Me Knocking" z udziałem Scotta Weilanda ze Stone Temple Pilots. Co dalej?
Jest tu miejsce na najsłynniejszy riff wszech czasów "Smoke on the Water" (sporo w utworze gitarowych fajerwerków, ale jednak pewien niedosyt pozostaje), "Sunshine of Your Love" czy podany z brudnym, lekko knajpianym wejściem "Little Wing". W kompozycji, nad której oryginalnym wstępem łamią sobie zęby początkujący gitarzyści, zaśpiewał Joe Cocker. Z aranżacji Santany powinni brać przykład wszyscy, którzy nie wiedzą, że rockowa ballada powinna mieć odpowiedni prolog, rozwinięcie i zakończenie.
Całego albumu słucha się z przyjemnością. I mimo, że w "Under the Bridge" gitarzysta poszedł na łatwiznę, a "Dance the Night Away" i "Photograph" trącą myszką, to Santana zawsze pozostanie Santaną. Warto podkreślić, że na płycie "Guitar Heaven: The Greatest Guitar Classics Of All Time" jest tylko jedna kompozycja, którą kompletnie wywrócono do góry nogami: "Back in Black", którą z klasyki heavy metalu przerobiono przy pomocy Nas na mieszankę hip-hopu i rocka. Tego utworu trzeba posłuchać.

Kawałek gitarowego nieba, "Extra"/"Nowości" z 16 października 2010 roku.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz