Strony

sobota, 14 marca 2015

Uwolnij muzykę! Tacher & Predko - wideosesje

Pomysł jest prosty. Bardziej lub nieco mniej znani artyści wykonują przed kamerą swoje własne utwory. W specjalnie wybranej scenerii, najczęściej na otwartej przestrzeni. I często w nietypowych akustycznych aranżacjach. Całość rejestrowana jest na żywo przez kilka kamer, montowana i prezentowana w ramach serwisu "Uwolnij muzykę!" pod postacią ekskluzywnej muzycznej wideosesji. Do tej pory wzięli w niej udział takie gwiazdy jak m.in. Mela Koteluk. Piotr Rogucki, Ania Dąbrowska, Tomasz Organek, Sorry Boys, Iza Lach. 

Kulisy wideosesji Oksany Predko (Fot. Angelika Plich)

- Zamiast konkurować z nagraniami studyjnymi, postanowiliśmy wyjść z muzyką na powietrze, do ludzi. Z jednej strony mamy więc muzykę na żywo, a z drugiej promocję ciekawych i nietypowych miejsc - mówi kierownik produkcji Tomasz Błaszkiewicz, który po eksplorowaniu trójmiejskiej sceny, zwrócił swoją uwagę na Toruń. - Wbrew pozorom warunki takich nagrań wcale nie są proste. Nie każdy jest w stanie po prostu usiąść i zaśpiewać. A do każdego z utworów robimy zazwyczaj jedynie dwa podejścia - mówi. 

Oksana Predko (Fot Angelika Plich)
Na pierwszy ogień poszła znana z grupy Toronto finalistka „The Voice of Poland” - Oksana Predko, a także wokalista grupy Manchester, który zadebiutował niedawno scenicznie ze swoim solowym projektem - Maciej Tacher. - Nie ukrywam, że na nasz wybór miało wpływ to, że się znamy - mówi Błaszkiewicz. - Oboje są tuż przed wydaniem swoich solowych płyt. Maciej idealnie wpasował się w naszą koncepcje, aby nagrać go siedzącego z gitarą i grającego własne piosenki. 

Predko zaśpiewała przed kamerą znany m.in. z filmu „Hardkor disco” utwór „Autobus” oraz premierową kompozycję „Kill Bill”. Tacher również wykonał dwie piosenki: „Love pod prąd” oraz „To nie mój kot”. Zdjęcia powstały w klubie „Tantra”, na ul. Ciasnej, na Bulwarze Filadefijskim i w okolicach Fosy Zamkowej. - Spotykaliśmy się z naprawdę sympatycznymi reakcjami ludzi. Podchodzili, słuchali utworów, robili zdjęcia, pytali gdzie będzie można zobaczyć nagranie - opowiada Tomasz Błaszkiewicz.

Maciej Tacher (Fot. Angelika Plich)
Pierwotny plan zakładał powstanie dziesięciu muzycznych wideosesji, które prezentowałyby nie tylko gwiazdy, ale także artystów, którzy dopiero stawiają swoje pierwsze kroki na muzycznej ścieżce, dobrze rokując na przyszłość. O tym co z tego wyjdzie przekonamy się już wkrótce. Dla promocji biorących w sesji wykonawców, a także miasta, w którym odbywają się nagrania nie bez znaczenia jest fakt, że serwis „Uwolnij muzykę!” zalicza 71 tysięcy odsłon w ciągu miesiącu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz