Strony

wtorek, 26 listopada 2013

Toruń Blues Meeting 2013

Jeśli ktoś chce przeżyć te dwa dni na Bielanach, to potrzebuje do tego nie lada kondycji. I nie chodzi wcale o przeciągające się do późnych godzin nocnych jam session, ale o hektolitry wypijanego podczas festiwalu alkoholu. I to nie tylko w barze. Czarnoskóry gitarzysta Lamar Chase niemal każdą swoją solówkę poprzedzał pociągnięciem sporego łyka Jacka Danielsa wprost z butelki. A że grał tych solówek sporo, to whiskey starczyło mu tylko na godzinę. Butelki z rąk nie wypuszczał, aby przy okazji pochwalić się tym, jak sobie radzi z techniką slide. 

Grupa Soul Catchers International, w której można było usłyszeć tego amerykańskiego muzyka, swoją energią mogłaby obdarzyć kilka polskich kapel, które myślą, że potrafią grać. I to nie tylko bluesa, ale również frazy, które leżą gdzieś na jego pograniczu. Zespół bez słabych punktów. Świetny klawiszowiec, dobrzy gitarzyści… Nie ma się więc co dziwić, że publiczność wywołała go podczas piątkowego wieczoru na scenę na bisy. Wśród nich zabrzmiał m.in. nieśmiertelny standard Willie Dixona "Hoochie Coochie Man".

Martyna Jakubowicz, która pojawiła się po tej grupie w duecie z Romanem Puchowskim nie miała prostego zadania. Wokalistka wydała niedawno płytę „Burzliwy błękit Joanny”, na której znalazły się jej interpretacje songów Joni Mitchell z polskimi tekstami. Podobnie zrobiła kilka lat temu nagrywając album w hołdzie Bobowi Dylanowi. Jak odebrała jej występ toruńska publiczność? Nagle przy barze zrobiło tłoczno, a pod scenę, gdzie występowała twórczyni „W domach z betonu” można było podejść nieprawdopodobnie blisko.
 
O Ericu Sardinasie, największej gwieździe tegorocznej edycji festiwalu można napisać wiele. Wszystko sprowadza się jednak do zdanie – jeśli ktoś nie był , to może żałować. Podobnie jak przy okazji koncertu Dżemu, który wystąpił dzień później. Dżem to od lat prawdziwy zespół-instytucja, który co roku gromadzi w klubie „Od Nowa” rzesze fanów. Przy okazji jego występów za każdym razem można kupić rożne nietypowe gadżety. Tym razem dołączyły do nich m.in. …ubranka dziecięce przeznaczone dla najmłodszych Dżemowych fanów. Bo tak się dziś, proszę państwa, robi się biznes.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz