Strony

środa, 25 stycznia 2012

"Muzyczny Kram" 2000-2006 na YouTube

Wojciech Budny oraz Grzegorz Kopcewicz, twórcy telewizyjnego „Muzycznego Kramu” opowiadają o debiucie programu w internecie.
 

- Skąd wziął się pomysł na „Muzyczny Kram”? 

W. Budny i G. Kopcewicz
Grzegorz Kopcewicz: - Witek Albiński, który współpracował z TVB zadzwonił kiedyś do mnie z informacją, że pojawiła się możliwość stworzenia nowego programu muzycznego. Od razu pomyślałem o Wojtku, który mieszkał wówczas w Niemczech.

Wojciech Budny: - Nie ukrywam, że ten program był dla mnie punktem zaczepienia, aby wrócić na stałe do Polski. To było akurat w czasie, kiedy kupiłem sobie kamerę i kończyłem studia w "Camerimage Film School". W Toruniu bywałem więc tylko co drugi weekend.

- Od kiedy do kiedy Wasz program był emitowany w telewizji?

WB: - Puszczano go dwa razy w miesiącu, co dwa tygodnie. Pierwszy odcinek pojawił się na antenie we wrześniu 2000 roku, a ostatni pod koniec czerwca 2006 roku. To był 25-minutowy blok, w którym zawsze były poruszane dwa lub trzy tematy. W sumie powstało 127 odcinków.

GK: - Co ciekawe powtórki programu były emitowane przez TVP Info na ogólnopolskiej antenie. Znajomi dzwonili później z całej Polski, że oglądali nasze materiały.

- Skąd pomysł, aby teraz te wszystkie archiwalne nagrania wrzucić na specjalny kanał na YouTube?

WB: - Internet jest najpopularniejszym nośnikiem medialnym. Wszystkie odcinki mamy zarchiwizowane na taśmach, które nie będą przecież żyły wiecznie.

GK: - Bez sensu, aby ten materiał leżał w szafie, skoro wiele osób go nie widziało. Programy mają wartość historyczną. Nie ma powodu, aby publikować je komercyjnie.

WB: - To zresztą chyba największe archiwum filmowe dotyczące wydarzeń muzycznych, które odbywały się w Toruniu kilkanaście lat temu.

- W programach pojawiają się takie nieistniejące już toruńskie zespoły jak Svedsen Singers, NowoMowa, czy Vernissage. Dużo macie takich rarytasów? 
GK: - Sporo. Udało nam się zarejestrować np. ostatni toruński koncert Republiki. Gdyby nie "Muzyczny Kram", nie byłoby tego materiału.

WB: - Przy okazji Grzegorz Ciechowski udzielił wywiadu, w którym dokonał retrospektywy działalności Republiki.

GK: - Nagraliśmy również koncert zespołu Kury, po którym, kilka dni później, perkusista Jacek Olter popełnił samobójstwo. Te jego ostatnie filmowe zdjęcia przekazałem później Tymonowi Tymańskiemu. Trafiły do filmu dokumentalnego.


- Co jeszcze można było obejrzeć w "Muzycznym Kramie"?

GK: - Każdy program miał zazwyczaj dwa wątki. Jeden - zawsze był toruński. Drugi to koncerty i wydarzenia muzyczne w regionie. Pamiętam, że jeden z pierwszych materiałów zrobiliśmy z koncertu orkiestr dętych w Brodnicy. He, he...

WB: - Tak, tak... Był nawet materiał z festiwalu abstynenckiego, który odbywał się na stadionie. Program był bardzo zróżnicowany. Pojawiał się rock, blues, jazz, a nawet hip-hop.

GK: - Przy tej okazji występów popularnych wykonawców staraliśmy się wysondować np. Kasię Nosowską czy Muńka Staszczyka jakie mają wspomnienia związane z Toruniem.

WB: - Nie każdy wie np. o tym, że Maanam pierwsze próby miał w starej „Od Nowie”.

GK: - Rozmawialiśmy nawet z Krzysztofem Krawczykiem, który okazał się niezwykle sympatycznym człowiekiem. Przyznam się, że byłem zaskoczony. Zdarzali się bardziej mili i mniej mili rozmówcy. Przykładowo Grabaż z Pidżamy Porno był jedyną osobą, która odmówiła pozdrowienia do kamery naszych telewidzów. Zdradził za to, że podobno w Toruniu na osiedlu – cytuję – „Rusinkowo” – w młodości podrywał dziewczyny.

- Nie kusiło Was, aby mimo wszystko zebrać najciekawsze fragmenty poszczególnych programów i wydać je na DVD?

GK: - Tak naprawdę jesteśmy właścicielami tego materiału, ale nie jesteśmy właścicielami utworów, która są tam prezentowane. Trzeba by było to wszystko załatwić od nowa. Przyznam szczerze, że nie mam na to już ani siły, ani czasu.
WB: - Ja też nie. I dlatego moim zdaniem najlepszym rozwiązaniem jest udostępnić to wszystko za darmo.


* Przy programie poza Wojciechem Budnym oraz Grzegorzem Kopcewiczem pracowali również Witold Albiński oraz Archie Sekita. Archiwalne odcinki "Muzycznego Kramu" można obejrzeć wchodząc na www.youtube.com/MuzycznyKram

1 komentarz:

  1. poniewaz nie mieszkam od ponad dwudziestu lat w polsce, uwazam ten projekt za doskonaly. materialy kramu sa dokumentem historycznym o niepowtarzalnej wartosci. dzieki dla pmyslodawcow i dla grzesia kopc. gliwin.

    OdpowiedzUsuń